18.05.

cześć! :)
mi dzień minął cudownie, wspaniała sobota, miło spędzona z rodzina i chłopcem moim.
w końcu się przełamałam, pojeździłam sobie pierwszy raz huhu
skuterkiem.:)
ale ze mnie drajwer. :D


Zmieniając nastrój. dziś 18.05. Twoje urodziny. mino, iż  8 miesięcy temu odszedłeś od nas, zasnąłeś na wieki, o urodzinach Twych pamiętam. Takie to dziwne, nie znaliśmy się aż tak bardzo dobrze, ale do dziś pamiętam jak kiedyś, kilka lat temu hmm, razem szwendaliśmy się wieczorami z innymi, śmieliśmy się z byle czego i potrafiliśmy ze sobą naprawdę dobrze gadać. Nigdy nie zapomnę naszego wypadu do kina na "Galerianki". po filmie cały czas śmiałeś się i powtarzałeś cytat z filmu " jak kupisz mi jeansy...". tak. niby nie tak dawno. później jeszcze widywałam Cię ze swoją dziewczyną na długich przerwach na ławce. Ty zawsze niezdara, połamany, wiecznie w gipsie.:) i ten szok. jednego ranka widzieć Cię jeszcze szczęśliwego, a wieczorem dowiedzieć się, że już Cię nie ma. i to niedowierzanie. to było takie niemiłe uczucie. nie mogłam już później zasnąć, pół nocy płakałam i tak naprawdę nie dawałam wiary w to co się stało. Czytałam milion razy wiadomość z informacją o wypadku, który Ci się nadarzył. Widok Twojego brata, z którym chodzę do klasy, następnego dnia. Jak zdjęty z krzyża. Cała przygnębiająca atmostera, ból, smutek, łzy, żal. i pytanie jedno jedyne "dlaczego...?" tego do dziś nikt nie wiem. i nikt już się o tym nie dowie. Na początku oskarżałam o to Boga, jednak uświadomiłam sobie, że to zwykły, głupi wypadek. Zdarzenie, które mogło przytrafić się każdemu z nas... niestety. Życie kołem się toczy... Dziś skończył byś 19 lat. byłeś taki młody. zbyt młody. Słodkich snów... [*]

a tu coś nagrane ku pamięci
https://soundcloud.com/pierwszak/pierwszak

miłego wieczoru!