poniedziałek, 26 października 2015

burgund white jeans

Choćbym chciała, to nie da rady! Wychodzę z domu, ciemno, wracam ciemno... Czasem zdarza się, że wrócę szybciej gdzie słońce jeszcze nie zajdzie, ale za to mój osobisty najlepszy ever fotograf jeszcze pracuje no i tak ciężko jakoś...
Przed chwilą właśnie wyrzuciłam " do kosza " całą sobotnią sesję, bo wyszło tragicznie... Ale postaram się zrobić piękną typowo jesienną sesję!;)

Aktualnie mam chwilę nudy, czekam na mojego króliczka doświadczalnego i zaczynamy ćwiczyć masaż. Zaliczenia tuż tuż. Trzeba się wziąć. Do tego do poduszki utuli mnie neurologia i neurochirurgia. Katastrofa jakaś!

najczęstszy i najszybszy przekaz informacji na moim snapie :* ( teskniewh0j)























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszelkie komentarze miło widziane :*
Jeżeli Ci się podoba mój blog - śmiało zaobserwuj :)
Przyjmę nawet krytykę.