niedziela, 30 czerwca 2013

the beginning of the holiday!

Byłam sobie wczoraj u mojego kochanego chłopca;) posiedzieliśmy sobie razem jakieś 12 godzinek, wspaniale. Zrobiliśmy sobie grilla, w sumie którego i tak nikt nie zjadł XD porobiliśmy zdjęcia, tańczyliśmy, śmialiśmy się, ogółem dobra spokojna zabawa w miłym towarzystwie. oo tak, jakie rozpoczęcie, takie całe wakacji, mi to pasuje :) w sobotę jedziemy do Agi, ojejejciu jak się cieszę z tego faktu!<3<3<3<3!♥♥♥
a tymczasem kilka fotek z wczorajszego grillowania, czius :D

aczkolwiek stwierdziłam, że mam najcudowniejszego, najwytrzymalszego faceta na świecie <3 moge mieć na niego mega fochy i mega go wkurwiać, a on i tak powie, że jestem pojebana ale kocha mnie najbardziej na świecie ;* nigdy nie żałowałam, że z Tobą jestem skarbie, nigdy :*
a jutro gotujemy razem obiad, huhu :D








najbardziej popieprzone zdjęcie jakie mam :D 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszelkie komentarze miło widziane :*
Jeżeli Ci się podoba mój blog - śmiało zaobserwuj :)
Przyjmę nawet krytykę.