środa, 18 lutego 2015

mickey mouse

Cześć misie! Pewne zmiany w moim życiu sprawiły, że nie mogłam do was zawitać przez ostatni okres... Mimo iż nawet teraz nie mam dostępu do swojego laptopa już nie mogłam wytrzymać. Dobrze, że chociaż swój aparat mam do dyspozycji. Słoneczne popołudnia powodują uśmiech na mojej buźce, tak więc zawzięłam się i oto jestem! Powrót na studia po okresie sesji, czyli dla mnie wolnego, była i w sumie nadal jest dla mnie bolesnym przeżyciem. Rozleniwiłam się. Choć chyba reaguję jak większość. Nie tylko poranne wstawanie, szarość jak i perspektywa zbliżającego się piątku, a co za tym idzie egzaminu z anatomii spędzają mi sen z powiek. Powrót do rzeczywistości! Trzeba się spiąć i wziąć za siebie! Czekam już tylko na poranki przepełnione słońcem.

Chciałabym wam pokazać zdjęcia ze studniówki, na której byliśmy niedawno. Piątek 13-go okazał się także dla nas pechowy. Ale to nic. Niedługo znów wyjdzie słońce. Ale wracając do zdjęć. Gdy tylko będę miała ich trochę więcej, na pewno się z wami podzielę.

Ja czekam na Patkę, bo grzesznik zamiast chodzić do kościoła przychodzi do mnie na kawę, a wieczorem godzę się z kończyną dolną. Wam miłego wieczoru!