pink leopart

Hejka słońca. Wiem wiem, zaniedbałam mojego bloga... W sumie tak samo jak Patka :D <sioostryyyy> <3 Mam te kilka zdjęć z ostatniej sesji z Paulą, przedsmak był już ma facebooku bądź moim photoblogu, ale wiadomo, to nie to samo, poza tym nie mogłam pokazać całego efektu. Udało Nam się wtedy, chwilę później pogoda Nam się spieprzyła... Zalatana, zarobiona jestem ostatnio... Ale jeszcze półtora tygodnia i koniec mojej kariery w Agro :) Choć to oczywiście nie oznacza, że przez kolejny miesiąc będę leżeć tyłkiem do góry i paznokcie malować. Jak się uda to podejmę miesięczną pracę dorywcza. Dodatkowo weekendowe kelnerowanie, taaak, ludzie się pobierają. Szczęścia im, byle by z głową! Jakiś miesiąc mnie tutaj nie było, o jeju ale jestem okropna ;c
Dużo się działo przez ten miesiąc. Kochanie miało swoje 19 urodzinki, zrobiłam mu ładną niespodziankę. Mam nadzieję, że mu się podobało. Co weekendowe małe party, a jak! Wakacje to wakacje! Chociaż się już kończą. Jak to szybko zleciało. Ani się obejrzałam a już koniec sierpnia mamy. Ale nie jest źle. Wszystkie dokumenty związane ze szkoła zawiezione. No to czeka mnie ostry pierwszy rok studiów. Postanowiłam brać z życia ile się da, i wybieram się na dwie uczelnie, tryb dzienny oraz weekendowy. Mam nadzieję, że dam radę. Mam wielkie wymagania wobec siebie, ale sądzę, że nie będę tego żałować a nawet wyjdzie mi to na dobre. Trzeba czerpać z życia całymi garściami, żeby do czegoś w życiu dojść. Jestem zadowolona.

Teraz idę się jeszcze chwilkę poobijać, później lecimy na sesję z Patitką moją. :*
A Wam jak mijają wakacje? Też wymagacie od siebie tyle co ja, czy raczej stawiacie na swobodę i spontan? :)

buziaki! :*