piątek, 12 września 2014

boyfriend jeans

Hej misie. Już raczej jesteście przyzwyczajeni, że posty pojawiają się tu w dość dużych odstępach czasowych. Niestety. Brak czasu, chęci, leniuszek, wyjazdy i natłok spraw, wszystko składa się w jedną całość powodując brak newsów. Ale raz kiedyś coś tu dodaję i mam nadzieję, że nikt na to nie narzeka, W końcu z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ogarnęłam. Siebie, swoje życie, wiele spraw. Wyznaczyłam priorytety, cele, nowe zasady. Trzymam się ich kurczowo a nawet nie sprawia mi to większych trudności. Bo jak się kogoś kocha, to tak już po prostu jest. I już piątek. Niesamowicie się cieszę, bardzo stęskniłam się za moim słoneczkiem. Choć wiem, że nie spędzimy ze sobą absolutnie całego weekendu, bo muszę iść do pracy, to i tak wiem, ze spędzimy wspólnie piękne chwilę. Myśli, o wspólnej przyszłości wypełniają moje serce szczęściem i spokojem. Wiem, kochanie, że mając ciebie, mam w swym życiu wszystko. Jesteś mi wszystkim. Zresztą, sam wiesz, ile dla mnie znaczysz. A jeśli nie, to niedługo się dowiesz. Bo lecę się ogarniać dla Ciebie. I na dziś dzień zaplanowane mamy zdjęcioszki. Ciężko ty ze mną masz, co? Mam tylko nadzieję, że nic nam zaraz nie przeszkodzi. Ani deszcz, ani ból brzucha. Buziaki! :*




























1 komentarz:

Wszelkie komentarze miło widziane :*
Jeżeli Ci się podoba mój blog - śmiało zaobserwuj :)
Przyjmę nawet krytykę.