poniedziałek, 24 listopada 2014

god/bad

Hej. Dawno lub niedawno ale mnie nie było. Studia pełną parą, choć typowego studenckiego życia nie prowadzę, aczkolwiek nie narzekam na to. Coś kosztem czegoś. Teraz to w sumie też nie miałam zbyt wielkiego natchnienia ale stwierdziłam, że tak nie można i trzeba być konsekwentnym w swoich czynach jak i słowach. Więc szybki pościak. Jak widać okropnie za oknem, tej części roku nie lubię. Choć już powoli czuć magię świąt, a to z kolei daje mi uśmiech. Też tak macie czasem? Czujecie w sobie diametralną zmianę? Mnie coś takiego dopadło choć nie martwi mnie to. Zauważyłam ile kto dla mnie znaczy. I wiem, że należy to doceniać póki jest co. Więc cieszę się każdą chwilą spędzaną w gronie najbliższych, rodziny i chłopaka. No cóż, niedługo mam w planach większe zakupy, tak więc na pewno będą nowości, a tymczasem ja lecę robić konspekt a was zostawiam. Buzi!














1 komentarz:

Wszelkie komentarze miło widziane :*
Jeżeli Ci się podoba mój blog - śmiało zaobserwuj :)
Przyjmę nawet krytykę.